X
Reklama

Była sobie drużyna Capitan America – Civil War [RECENZJA]

Capitan America – Civil War

Pierwsze co po seansie to WOW tyle bohaterów w jednym filmie! Jest to tak dużym plusem że nawet sobie nie wyobrażacie, nowe postacie pchają nowe życie w universum Marvela szczególnie Black Panther tutaj skrada serca widzów i moje. Spiderman moim zdaniem trochę za dziecięcy ale pewnie ukłon w stronę młodszych widzów. Film trochę za długawy bo są momenty gdzie się dłuży z wyczekiwaną walką między bohaterami komiksów. Fabularnie bardzo fajnie rozwinięty i połączony z wcześniejszymi filmami jak i całym universum.

Z minusów za mało Visiona, szło wyczuć jakby chcieli dać odpocząć tej postaci po średnio udanym Ultronie, brak zielonego Hulka ale jest wspomniany że wyruszył razem z Thorem, czyli mini zapowiedź filmu Thor Ragnarok (2017) gdzie pewnie naoglądamy się zielonego.

Ogólnie rzecz biorąc w całym universum jest to film lepszy od Zimowego Żołnierza (8/10), ale obawiam się że jednak strażników galaktyki (9/10) nie przebił chodź jest bardzo blisko. Na pewno obejrzę CA jeszcze raz w domu i wyłapię swoje smaczki bo jest ich dużo w filmie.
Fanatycy Marvela i nie tylko wyjdą z kina zadowoleni na bank! A i dla informacji są DWIE SCENY po napisach jedna zaraz po filmie a druga po całych, więc nie wychodźcie z kina od razu.

Reasumując 9-/10 POLECAM

Teraz pozostaje czekać aż do kin wejdą X-Men Apocalypse oraz Warcraft

Marcin Równicki: Pasjonat filmów oraz seriali, choć to drugie staram się ograniczać, aby siedzenie przed ekranem nie zabierało mi zbyt wiele życia. Fan wszelakiego SF na ekranie i nocnych seansów grozy.
Reklama
Powiązane wpisy
Disqus Comments Loading...

Strona używa cookie.