X
Reklama

I, Tonya – Historia łyżwiarki figurowej

Cóż może być ciekawego w życiu łyżwiarki figurowej od rana do wieczora lodowisko i ciężkie treningi. Owszem w przypadku Tonyi też tak było od małego, kiedy to jej matka cisła ja do granic możliwości. Czego efektem było co było..

Historia niepokornej Tonyi Harding bo to o niej jest historia i co lepsze historia która wydarzyła się naprawdę. Z obrazu filmowego wynikało, że z słodkiej niewinnej dziewczynki wyrosła burzliwa nastolatka, a potem pod wpływem otaczających jej osób stała się tym kim się stała. Brzmi trochę enigmatycznie i taka też była trochę Tonya wiedziała co należny zrobić jednak brak oparcia u najbliższych miał swoje konsekwencje. Oczywiście niebędę tutaj analizował bohaterki psychologicznie to nie ten blog 😉 Więc mieszanka Tonyi była wybuchowa, nie pokorna, czasem arogancka, a czasem słodka jak cukierek to obraz Tonyi. Tonye gra Margot Robbie, która idealnie wpasowała się i naśladowała Tonye takie role Margot wychodzą perfekcyjnie.

Tonyia zasłynęła z dwóch rzeczy w swoim życiu, z potrójnego axla czyli 3,5 obrotu wybijanego z lewej nogi, a lądując na prawej. Mam nadzieje że nic nie pomyliłem 😛 Druga rzecz to wypadek jej rywalki Nancy Kerrigan w który była zamieszana nie tylko ona ale i jej ówczesny mąż. To był po prostu niefortunny zbieg wydarzeń bohaterka filmowa dostała druga szansę wystąpienia na Olimpiadzie i sprawa się rypła. W szczegóły nie będę wchodził aby nie zaspoilerować zbytnio w każdym bądź razie było mi jej trochę żal na samym końcu filmu.

W filmie występuje kilka charakterystycznych postaci, sama Tonya (Margot Robbie) jej matka LaVona (Allison Janney), były mąż Tonyi Jeff (Sebastian Stan) i postać której do pory rozgryźć nie mogę Shawn (Paul Walter Hauser).  Czy warto pochylić się nad tą pozycja, zdecydowanie TAK! Oryginalna historia napisana przez życie, ogląda się z pełnym zaangażowaniem. Nie jestem żadnym fanem łyżwiarstwa figurowego, a jednak film pozwolił mi się poczuć się dobrze w tym klimacie tafli lodu i ostrych jak brzytwa łyżw. Trzeba dodać że film jest naładowany emocjami i aż kipi od tego, a Margot jako aktora doskonale te emocje potrafi oddać.

Marcin Równicki: Pasjonat filmów oraz seriali, choć to drugie staram się ograniczać, aby siedzenie przed ekranem nie zabierało mi zbyt wiele życia. Fan wszelakiego SF na ekranie i nocnych seansów grozy.
Reklama
Powiązane wpisy
Disqus Comments Loading...

Strona używa cookie.