X
Reklama

Marvel The Punisher – porządny serial

Marvel’owska odsłona The Punishera wypadała bardzo dobrze trzynaście odcinków trzymających równy poziom. Nie jestem w stanie wyróżnić żadnego który byłby lepszy ani gorszy…

Muszę wam powiedzieć, że Punisher NETFLIXowi się jak najbardziej udał ! Nie miałem wielkich oczekiwań szczególnie po dość przeciętnym IRON FIST. Obsada Punishera nie zawiodła dobór przypadł mi do gustu i nie mówię tutaj o Madani 😉 tyko o wszystkich aktorach (Shohreh Aghdashloo, Jon Bernthal,Deborah Ann Woll, Amber Rose Revah, Ebon Moss-Bachrach, Ben Barnes). Nie mogłem znaleźć postaci która swoją grą by odstawała zbytnio od reszty. Pod tym względem The Punisher wypada bardzo dobrze.

Historia Punishera jest historią dość dobrze znaną bo były wcześniej ekranizacje filmowe, które średnio zapadły mi w pamięć. Serial odróżnia się tym od filmów, że mamy dużo więcej czasu na przedstawienie całej historii Franka Castle oraz możliwość pokazania aspektu psychologicznego całej historii. Cała psychologia serialu i PTSD związanego z żołnierzami wracającymi z frontu wyszła pozytywnie. Mało mamy polityki a więcej relacji między ludzkich w końcu Frank to nie cyborg, a człowiek z krwi i kości. Postać Franka tytułowego Punishera nie jest przedstawiona jako niezniszczalnego typa po prostu żołnierz z duża charyzma samo zaparciem i kierowany rządzą zemsty. A od czasu do czasu wykazujący przebłyski dobrego człowieka bo przecież Frank poza zabijaniem potrafi też “gotować” 😉

Jeśli natomiast chodzi o całą fabułę jest dobra po mimo, że niema wielkich zagadek do rozwiązania to w ciekawy sposób zostały zaprezentowane niektóre metody działania organizacji rządowych. Przez większość serialu Frank, Madani oraz David bedą rozpracowywać operacje CERBERUS, więcej zdradzać nie mogę bo spoilery nie są mile widziane.

The Punisher to przede wszystkim dużo krwi, strzelanin i jeszcze więcej rozwałki przeplatanymi dość sporą ilością dialogów co mnie osobiście zaskoczyło. Oglądając odcinek po odcinku nie miałem, aż takiego musu aby włączyć kolejny jak to było przy np DAREDEVIL. Żaden odcinek nie kończył się uciętą sceną w stylu “fack co będzie dalej” na spokojnie więc można podzielić sobie serial na dłuższa część czasu. Każdy odcinek ale to każdy trzyma bardzo równy poziom nie ma tutaj przypadku wszystko zostało dobrze przemyślane i skonstruowane na całe trzynaście odcinków. W moim odczuciu dziesięć wystarczyłoby, a serial być może zyskałby ciut więcej na dynamice, której czasem mi brakowało.

Jak się ma The Punisher do całego uniwersum no cóż bardzo nijako bo z całej gromadki spotyka, a raczej utrzymuje kontakt z Karen Page i to na tyle, tym faktem jestem trochę rozczarowany. Żadnej sceny po trzynastym odcinku również nie dostaliśmy po cichu liczyłem na coś z DAREDEVILem. Jeśli chodzi o jakość czy realizacje oraz fabułę to poziomem plasuje się tuż za Daredevil. Podsumowywać serial jak najbardziej polecam na jesienne wieczory oraz zachęcam abyście rozłożyli go sobie po maks trzy odcinki dziennie. Miłego oglądania.

Kategorie: NETFLIX Serial
Marcin Równicki: Pasjonat filmów oraz seriali, choć to drugie staram się ograniczać, aby siedzenie przed ekranem nie zabierało mi zbyt wiele życia. Fan wszelakiego SF na ekranie i nocnych seansów grozy.
Reklama
Powiązane wpisy
Disqus Comments Loading...

Strona używa cookie.