Przede wszystkim zabawny ten nowy Thor , jak i gadający Hulk który również jest przezabawny. Można powiedzieć że nowy Thor bazuje dużo na humorze, który jest bardzo luźny cos na wzór strażników galaktyki.

W dużej mierze  Thora kradnie nam Hulk gdzie jak tylko się pojawia to można powiedzieć przyćmiewa trochę Thora. W filmie spotkamy również  Dr Strange,  który powiem tak wyrobił się i to jeszcze jak. Szczerze trochę szkoda, że jest go na ekranie dosłownie 4 min ale lepsze to niż nic. Mamy tez Lokiego który jak to Loki zawsze knuje i kombinuje z reszta zobaczycie sami 😉 Samego Odyna mamy też trochę poznajemy go od tej ciemniej strony i co najważniejsze dowiadujemy się o jego tajemnicy. Na pewno na uwagę zasługuje Haimdall który tym razem nie tylko otwiera wrota, generalnie to dość ciekawa postać i rzeczywiście przydałoby się coś więcej z jego udziałem.

Hulk vs Thor trochę szkoda, że nie było więcej tej walki ale i tak widowisko przednie gwarantuje 🙂
W Thorze Ragnarok po raz pierwszy miałem wrażenie ze uniwersum jest rzeczywiście duże! A sam Asgard to nie pępek uniwersum. Bo jest nim planeta dobrze nam znana 😛

Fabularnie jest jak to bywa w filmach blockbasterowych dość prosto i bez większych niespodzianek. Po prostu rozkoszujemy się naszymi ulubionymi superbohaterami 😀 I to jest w tym filmie najlepsze. Sierdzisz wyluzowany i na luzie konsumujesz bez większej rozkminy 😀

Aby za bardzo nie spolerować powiem ze marvel poprawił się i walka finałowa nie trwa jak w Ultronie 30 sek , a znacznie dłużej co się podobało mnie osobiście. Dotknę tutaj jeszcze jednej kwestii, a mianowicie śmiertelności superbohaterów Thor pokazuje że jest to możliwe moim zdaniem jest to przygotowanie gruntu pod najbliższych Avengersów Infinity war.

Tu niema co się zastanawiać tylko wybierać się do kina, luźna rozrywka dla każdego fana Marvela i to w bardzo dobrym wykonaniu!