Jak mówi sam Wade to jest film familijny 😉 Ale osobiście polecam nie zabierać najmłodszych pociech na seans, ponieważ nie jest to najlepszy pomysł. Przekleństwa, krew czy odcięte kończy to chleb powszedni! Deadpool 2 to zdecydowanie film dla starszego widza.

Kontynuacja Deadpoola z całą pewnością nikogo, ale to nikogo nie rozczaruje. Wade jest już bardzo zaznajomiony ze swoją postacią i charakterem, który bywa czasem trudny. Deadpool numer dwa jest produkcją o wiele dojrzalsza niż pierwsza cześć utrzymuje poziom, ale brak tej świeżości, która nas zaskoczyła przy pierwszej części. Wade Wilsona aka Deadpool ogląda się na ekranie wyśmienicie, żarty są naprawdę śmieszne i nie ma mowy o wymuszonych gagach. Jeśli liczysz na mroczne kino ala z DC universe to rozczarujesz się, co zresztą sam Deadpool wspomni na samym seansie 😉

Jak już jesteśmy przy postaciach to Josh Brolin udźwignął postać Cable i zagrał na wysokim poziomie. Sceny walki, jak i rozmowy z Deadpoolem wyszły bardzo poprawie. Są też pewne zaczepki odnośnie do innego uniwersum 😀 i postaci, jaką tam zagrał Josh Brolin. W gruncie rzeczy teksty, jakie  podają odnośnie do filmów na podstawie komiksów rozkładają na łopatki! Winszuje i dziękuje bardzo za te dialogi dały mi masę rozrywki podczas seansu.

Zaskoczeniem dla mnie była rola Domino (Zazie Beetz) idealnie się dziewczyna wpasowała i widać, że gra w filmie dała jej dużo frajdy. Jak dla mnie odkrycie i chętnie ją zobaczę jeszcze na ekranie.

Russell (Julian Dennison) i jego dość specyficzna postać, którą odgrywał okazała się pozytywna w odbiorze na ekranie. Miałem wrażenie, że chłopakowi spodobała się postać grana na tyle, że chciał pokazać cały potencjał i moce w tej odsłonie. Po, mimo że jego wątek się zakończył to mam nadzieje, iż będzie dane nam go jeszcze zobaczyć na dużym ekranie. Chcąc napisać trochę więcej o tej postaci musiałbym zaspoilerować, a tego chce uniknąć. Więc sami będziecie musieli wyrobić sobie zdanie o postaci  Russella.

Fabuła jak to bywa w kontynuacjach jest kolejnym etapem życia Wade, a w jego życiu dużo ma się zmienić na lepsze…. Jednak jak by to ujął Deadpool po drodze wszystko się posrało. Mamy dużo fajnej akcji przeplataną z przycinkami do różnych uniwersum, wątki rasistowskie czy uwagi zwracaną w stronę pedofilii. Deadpool potrafi przekroczyć każdą granicę i za każdy razem umiejętnie balansuje na granicy smaku. Cała historia Deadpoola 2 jest fabularnie lepiej poprowadzona niż część pierwsza. Po prostu mamy więcej ciekawszych wątków, które ładnie się przeplatają i krok po kroku prowadzą do finału. Zapomniałbym o dość istotnej kwestii, a mianowicie o muzyce. Tutaj kolejny raz dostajemy trafnie dobraną muzyką i doskonały montaż to najzwyczajniej na świecie ze sobą gra!

Mam jeden zarzut w zasadzie do całego filmu, bo nie został wykorzystany potencjał postaci z x-men w zasadzie pojawiają się tylko epizodycznie. Ale jak już są na ekranie to widać różnice. Ten element został totalnie zmarnotrawiony.

Po, mimo że Deadpool to zupełnie inna liga niż Avengers to wspaniale się broni i każda wydany dolar na realizacje tego filmu czy promocje powinien się zwrócić po dziesięciokroć! Ciężko oceniać film po takim widowisku jak Avengers Wojna bez granic  to szczerze wam powiem raz, że to jest nie lada wyzwanie. A dwa, że jest to film MUST SEE!

Zachęcam wybrać się do kina totalnie was rozbawi i pokaże drugą stronę po smutnych wydarzeniach z Avengersów. Odradzam wersje z dubbingiem widziałem zwiastun i tłumaczenie w stosunku do oryginalnych tekstów jest zbyt poprawne politycznie. A więc wybierzcie się na wersje z napisami 🙂 Ogólnie rzecz biorąc to dubbing ssie 😀 oprócz bajek 😉

Ps. Koniecznie zostańcie na sceny, które są przeplatane w napisach. Smutna wiadomość jest jednak taka, że nie ma sceny po napisach! 🙁