Polskie
Now Reading
Kruk. Szepty, które słychać nocą – amerykańskie podejście
Musisz zobaczyć!
0
Review

Kruk. Szepty, które słychać nocą – amerykańskie podejście

by 2 marca, 2021

Sześcioodcinkowy serial o siatce pedofilów i problemach psychologicznych osób, które przeszły przez taki koszmar. Serial z podejściem amerykańskim, gdzie nie ma owijania w bawełnę. Polska produkcja, ale czuć tutaj ten powiew serialu zza oceanu. To dobra wiadomość, bo warto się wzorować na dobrych produkcjach, które osiągnęły sukces.

Główny bohater, Kruk (Michał Żurawski), jedzie do Białegostoku, aby zająć się przemytem papierosów. Jednak ma też ukryty cel – zdemaskować siatkę pedofilów. Kruk napotyka niespodziewane kłopoty i w międzyczasie musi zająć się porwaniem niewidomego dziecka – wnuka lokalnego bosa mafii, Zygmunta Morawskiego (Jerzy Schejbal).

Serial oferuje dużo emocji i jeszcze więcej zagadek. Aczkolwiek dwa pierwsze odcinki są najsłabsze ze wszystkich, bowiem akcja toczy się niczym wyścig ślimaków i nie bardzo wiadomo, o co chodzi głównemu bohaterowi. Natomiast kolejne odcinki to już inna liga! Wciągają na maksa i nadają zupełnie inne tempo narracji. Przy okazji zagadka do rozszyfrowania pozostaje tajemnicą do ostatniego odcinka.

Kruk to postać dość kontrowersyjna z dużymi problemami natury psychologicznej. Stara się pomóc swojemu przyjacielowi Sławkowi (Cezary Łukaszewicz), który również, tak jak on, został skrzywdzony w młodości. Chłopców niegdyś łączyła braterska przyjaźń, a teraz staną ramię w ramię, aby pokonać swoje demony przeszłości.

Serial jest rozbudowany o kilka wątków i doskonale się broni zarówno pod względem psychologicznym, jak i kryminalnym. Postacie są rozbudowane i ciekawie sportretowane. Wysiłek w głębsze zróżnicowanie postaci zwyczajnie się opłacił. Każda ważniejsza postać ma swój charakter i cały zestaw cech.

Canal+ naprawdę bez ściemy stanął na wysokości zadania. Oczywiście można by pokierować trochę inaczej głównym wątkiem, ponieważ ostatni odcinek zbyt szybko zdradza antagonistę/ofiarę. Brawa dla Marcina Bosaka – mega rola – aż szkoda, że nie było więcej jego postaci i tego klimatu ostatniego odcinka, który jest brutalny oraz rzeczowy do szpiku kości.

Nie ma idealnych seriali, zawsze można coś znaleźć i się przyczepić. Jak słabsze aktorstwo osób postronnych czy brakującej czasem konsekwencji w porach dnia. To naprawdę małe drobiazgi, które będą przeszkadzać tylko czepialskim.

Zdecydowanie jestem zaskoczony tym serialem, że po pierwsze, wyszedł tak dobrze, po drugie, tematyka ciężka do realizacji i tu został temat dobrze ujęty. Po trzecie psychologia, tutaj również serial nie zawodzi.

W serialu nie zabrakło elementów miejscowego folkloru, seansów spirytystycznych. Ten element dodawał takiego dziwnego uroku. True detective mi się przypominał.

Dziwne, że trafiłem na ten serial przypadkiem i medialnie nie uzyskał większego rozgłosu albo po prostu go przeoczyłem.

Jak zawsze przypominam, że polskie seriale nie są moją ulubioną częścią rozrywki. Przyczyny są dość proste i prozaiczne, ale o tym nie w tej recenzji.

Bardzo chciałbym pochwalić Michała Żurawskiego i Marcina Bosaka, który rozkwitli w tym serialu i pokazali się z jak najlepszej strony. Ogólnie rzecz biorąc, dobór postaci bardzo trafiony i każdy dał z siebie wszystko, aby zadowolić widza na sam koniec.

Jako że już trochę czasu minęło od premiery (2018), więc poszperałem w sieci i znalazłem, iż będzie drugi sezon, mimo iż zakończenie serialu jest dość jasne.

Polecam! Przemęczcie te dwa pierwsze odcinki, a gwarantuję, że reszta serialu wam to wynagrodzi.

Zwiastun – Kruk – Szepty, które słychać nocą

Serial można obejrzeć na platformie Player.pl z wykupionym dostępem do Canal+.

Znalazłaś/eś literówkę, brak przecinką, coś w zdaniu nie gra? Zaznacz fragment lub całe zdanie naciśnij i przytrzymaj CTRL oraz ENTER. Wskaż błąd i zaproponuj poprawkę. Dziękuję.
Rating
Ocena Recenzenta
FABUŁA
7.5
7.5
Ocena Recenzenta
You have rated this
About The Author
Marcin Równicki
Pasjonat filmów oraz seriali, choć to drugie staram się ograniczać, aby siedzenie przed ekranem nie zabierało mi zbyt wiele życia. Fan wszelakiego SF na ekranie i nocnych seansów grozy.

Leave a Response