Film
Now Reading
Anihilacja – Netflix niczym sala kinowa
Wart uwagi
0
Review

Anihilacja – Netflix niczym sala kinowa

by 13 marca, 2018

Nowy film NETFLIXa po raz kolejny pokazuje, że filmy kinowe czy też VOD jakością się zrównały. Anihilacja równie dobrze miałaby możliwość powalczyć w kinach o widza. Science fiction z pogranicza fantasy dobrze mnie kupuje, a jak dorzucają Natalie Portman  to biorę w ciemno.

Anihilacja otwiera się dość intrygująco sala wypełniona osobami w kombinezony ochronne i siedząca sama Natalie Portman (Lena). W pierwszym momencie myślę sobie pewnie film z gatunku virus na pokładzie everybody die 😀 Jednak fabuła przedstawia się bardzo powoli o co tak na prawdę chodzi, nie ma pośpiechu i za to ten film ma u mnie dodatkowy punkt. Film jest podzielony na kilka aktów i prowadzi nas w mroczną strefę X odciętą od świata bo przysłania ją lśnienie.

Lena tutaj jest typowym bad assem chodź z pozoru nie wygląda na taka, gdyż prowadzi typowe życie małżeństwo on wojskowy, a ona biolog która wykłada na uniwersytecie. Po dłużej chwili orientujemy się, że jej mąż zaginął bez wieści, a ona sama nie może się z tym pogodzić.  Większość czasu Lena oraz jej towarzyszki spędzą w strefie X, która jest na pewien sposób piękna i bardzo interesująca wizualnie dla widza. Nowe gatunki zwierząt czy dziwaczna roślinność jest na porządku dziennym, a przysmakiem na stole są chwile grozy, które dobrze wkomponowują się w wydźwięk filmu. Zdecydowanie Anihilacja należy do filmów, gdy widz czuje klimat i asymiluję się z bohaterami całej historii.

Aktorsko jest naprawdę bardzo dobrze nie ma tutaj słabych punktów. Fabularnie bywa czasem różnie bo są momenty ciut mniej logiczne, a przynajmniej przeze mnie mniej zrozumiałe. Dla przykładu podam tutaj zachowanie Josie Radek (Tessa Thompson) w scenie gdzie udaje się za krzaki i …. 😉 Do minusów można doliczyć w zasadzie końcówkę bo brakuję ewidentnie przesłania filozoficznego. To oczywiście moje odczucie bo lubię po filmie podumać, a tutaj brakowało mi takiego mentalnego kopa jak to było zrobione w Arrival gdzie po seansie film siedział mi długo w głowie robiąc sieczkę “blow mind”.

Czy warto obejrzeć Anihilacje? Tak ponieważ jest to ciekawa opowieść, która zabiera nas w naprawdę ciekawy świat, który czasem jest kolorowy, a zarazem mroczny. Przy prawie dwiu godzinnym seansie nie odczułem znużenia historią, a umiejętny sposób opowiadania sprawił, że chciałem brnąć w ten świat i odkrywać tajemnice, które znajdują się za kurtyną strefy X. Film z całą pewnością wart uwagi.

Ostatnio NETFLIX serwuję nam filmy z samymi gwiazdami co mnie niezmiernie cieszy bo nie tak dawno Bright z Willem Smith a teraz Anihilacja z Natalie Portman.

Znalazłaś/eś literówkę, brak przecinką, coś w zdaniu nie gra? Zaznacz fragment lub całe zdanie naciśnij i przytrzymaj CTRL oraz ENTER. Wskaż błąd i zaproponuj poprawkę. Dziękuję.
NA PLUS

Klimat
Strefa X

NA MINUS

Brak filozoficznego zakończenia
Zachowanie bohaterów czasem dziwaczne

Rating
Ocena Recenzenta
FABUŁA
6.5
6.5
Ocena Recenzenta
You have rated this
About The Author
Marcin Równicki
Pasjonat filmów oraz seriali, choć to drugie staram się ograniczać, aby siedzenie przed ekranem nie zabierało mi zbyt wiele życia. Fan wszelakiego SF na ekranie i nocnych seansów grozy.

Leave a Response